niedziela, 20 stycznia 2013

Poseł Palikot i fotoradary

Pewnego razu Poseł Palikot postanowił zaprotestować przeciwko fotoradarom. Niestety nie myślał nad tym zbyt długo - być może nie pamiętał mądrej maksymy "długo myśl, prędko czyń", albo po prostu zapomniał o pierwszej części i zostało w pamięci tylko "prędko czyń"... 


W każdym razie Poseł Palikot postanowił przejechać (wraz z innymi osobami) ulicami miasta Warszawy. Miasto duże, parę fotoradarów ma. Prędkoczyniący Poseł postanowił przejechać w masce ministra Rostowskiego, Nowaka lub premiera Tuska... 

Tymczasem Poseł Palikot ma możliwość realnej zmiany.

Po pierwsze - wraz ze swoim klubem parlamentarnym mógłby zgłosić poprawkę do ustawy budżetowej (zwanej potocznie budżetem) polegającą na wykreśleniu wpływów w wysokości 1,5 mld PLN z tytułu fotoradarów. 

Po drugie - w ten sam sposób mogłby zapisać w ustawie budżetowej że 100% wpływów z mandatów jest przeznaczanych na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego (nawet jeżeli pieniądze zostaną przeznaczone na ITD to na pewno nie zostaną na loty premiera z Warszawy do Gdańska). 

W przypadku gdyby opozycja nie mogła zgłosić takiego projektu proponuję aby zgłosiła projekt uchwały sejmowej wzywającej rząd, premiera i ministra transportu do złożenia autopoprawki do budżetu. 

Szanowny Panie Pośle, 

Gdyby Pan akcję z jazdą z maską premiera Tuska na twarzy urządził PO wniosku o wykreślenie 1,5 mld PLN z tytułu fotoradarów z budżetu - można by się zastanowić czy to jest dobra akcja i właściwa. Mimo wszystko jest to namawianie do łamania przepisów.  

Natomiast teraz - jest to tylko akcja pod publiczkę - bez realnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. 

Z wyrazami szacunku, 

Jeżeli chcecie napisać do Posła - tutaj jest adres.
Akcja Posła Palikota.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Merytoryczna dyskusja mile widziana.