środa, 8 stycznia 2014

Pijani kierowcy

Po tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie pijany kierowca wjechał w ludzi zaczął się cyrk "kto bardziej ukarze pijanych kierowców". Tymczasem skuteczne działania wyglądają inaczej. 

Kara jest skuteczna do pewnego momentu. Skuteczna jest kara która daje nadzieję na powrót do "normalności". Która wskazuje jasne sposoby postępowania. Która nie stawia osoby ukaranej w sytuacji wyboru mniejszego zła (odwieźć chore dziecko do szpitala czy nie odwieźć bo mam zabrane prawo jazdy). 

Powyższy przykład pokazuje również że przeciwieństwie do tego co Premier Tusk mówił sądy i prokurator MUSI mieć możliwość elastycznego podejścia do konkretnego zdarzenia. Inaczej należy podejść do osoby która prowadzi z zakazem bo chce kupić kolejną flaszkę na imprezę a zupełnie inaczej do kogoś kto chce ratować życie/zdrowie swojego dziecka. 

Pan Premier Tusk był łaskaw również zapomnieć dlaczego są orzekane kary w zawieszeniu. No ano dlatego że za pijanego prowadzącącego pojazd mechaniczny uznawano osobę prowadzącą (nawet nie jadącą na) rower. I policja masowo (dla statystyk - kolejna przyczyna takiego stanu bezpieczeństwa na drogach) łapała pod "sklepem z piwem" takich "kierowców". Co robiły zalane tym sądy ? No orzekały w zawieszeniu bo szkodliwość takiego "kierowcy" jest naprawdę niska (co zrobi komuś rowerem ? złamie rękę ? Chyba sobie). Ani taki nie zapłaci grzywny, a do więzienia to nawet nie warto takiego wsadzać bo jeszcze polubi (ciepło, jeść dają, opierunek, a że kąpiel raz w tygodniu, trudno).  A jak przyszedł kolejny tym razem rzeczywiście trudny przypadek to sędzia (też "sterowany" statystykami) nie zastanawiał się tylko dał "z automatu" zawiasy. Więcej zastanowienia Panie Premierze !

W związku z tym mam parę propozycji. 


  1. Po złapaniu przez policję kierowcy wygasa w ciągu 30 dni polisa OC. Informacja o tym fakcie jest przekazywana do wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych na okres 5 lat.
  2. Towarzystwo ma obowiązek ubezpieczyć (mieć ofertę) na polisę OC, jednakże jej wysokość z mocy ustawy ma być nie niższa niż 200% stawki podstawowej przez okres 5 lat. Oczywiście z mocy ustawy wszystkie ulgi się zerują.
  3. Gdy kierowca jest pijany (>5 promili) to informacja o fakcie prowadzenia jest przekazywana do banków, w tym do Biura Informacji Kredytowej. Ustawa pozwala na obowiązkowe ubezpieczenie kredytu. Wysokość ubezpieczenia musi rozróżniać kredyt konsumpcyjny (karta kredytowa) i hipoteczny (niższa składka).
  4. W przypadku recydywy bank może wypowiedzieć umowę kredytu, w tym hipotecznego.
  5. Po złapaniu kierowcy - kierowca jest obowiązkowo wzywany na policję i ma rozmowę "wychowawczą" podczas której policjant tłumaczy co to znaczy prowadzić po pijanemu, jak to skutkuje, jakie są kolejne konsekwencje w przypadku recydywy. Policjant może również zaprezentować skutki wypadków. Wręcza również taki jakby podręcznik co grozi dalej kierowcy.
  6. Na podstawie danych z ZUS/US informacja o tym że kierowca został złapany idzie do pracodawcy. W przypadku gdy praca wiąże się z kierowaniem samochodem - pracownik ma dostęp do samochodu służbowego, pracodawca ma prawo zwolnić dyscyplinarnie pracownika ze skutkiem natychmiastowym.
  7. Ubezpieczyciel ma prawo zażądać danych osobowych osób które prowadzą samochody w firmie i w przypadku gdy na liście będzie osoba złapana ma prawo odmówić ubezpieczenia.
  8. Tak jak w Niemczech za niewielkie przewinienia 0,21-0,25 promili mandat 500 PLN (za pierwszym razem przez okres 5 lat) plus 1 m-c zabrania prawa jazdy (dotyczy kierowców do 24 roku życia lub recydywy kierowcy starszego). Bez kar związanych z wypowiedzeniem OC (ale tylko za pierwszym razem przez okres 5 lat). Za to z wizytą na komistariacie (w miejscu zamieszkania, nie meldunku).  
  9. Zabierania prawa jazdy powinno być ostateczną sankcją. Kara więzienia tylko dla tych którzy kogoś zabili. 
Dlaczego takie propozycje ? 
Presja z różnych stron. 
  1. Automatyzm - informacja automatycznie przekazywana, wsparcie ze strony towarzystw OC - towarzystwa mają jasne możliwości zmniejszenia ryzyka lub właściwej wyceny ryzyka.
  2. Brak kosztów po stronie państwa - więzienie i wszystkie procedury są droższe niż to co napisałem, a zyski mniejsze (co lepiej zapadnie w pamięć - 48h w więzieniu, czy 5 lat płacenia 200% OC ?)
  3. Kary ekonomiczne są skuteczniejsze niż karne. Przykład ? Po wprowadzeniu 500 PLN za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych oraz dodaniu zapisu że nie jest ważne na jakim terenie to miejsce się znajduje miejsca nagle opustoszały. Teraz jak ktoś parkuje to ma za szybą legitymację. 
Jeżeli Wam się podobają propozycje - puście lajka na FB/Twitterze - tak aby więcej osób mogło się z tym zapoznać. 

Wszelkie uwagi i sugestie - albo wpisujcie w komentarzach, albo przesyłajcie na maila: stopfotoradarom@gmail.com

1 komentarz:

  1. jedyne z czym Sie zgadzam to z ostatnim zdaniem.... rower to nie pojazd i powinien być wyłączony z kodeksu. od ratowania życia jest karetka. jak nie ma zagrozenia życia tylko choroba dziecka a stać cie na picie to stać cie na taksówkę. tylko bardzo wysokie kary finansowe wraz z zajęciami komorniczymi na poczet mandatów zmieni sytuację. tusk o takich mówi. ją bym tylko zmienił kary na zależne od osiągniętego dochody. jednak 200% OC od 2000 cc to smiech nie kara. 12 krotność miesięcznej pensji i zatrzymanie prawa jazdy każdemu (posłowie itp takze) to jest konkretną kara. i wtedy każdy sobie przypomni że może dmuchnac dobrowolnie w każdym komisariacie jak nie ma pewności co fo swego stanu dnia następnego.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Merytoryczna dyskusja mile widziana.